Kiedy nie możemy oddać włosów?
Oddanie włosów na cele charytatywne to coraz częstsza praktyka, do której zachęca wiele salonów fryzjerskich. Jednak nie każdy może podzielić się swoimi z osobami, które ich naprawdę potrzebują. Przyjmowane włosy muszą być dokładnie przygotowane i nie mieć żadnych wad. I o ile oczywiście możemy wysłać je do odpowiednich fundacji, to niekoniecznie zostaną one przyjęte i wykorzystane w produkcji peruk dla osób po chemioterapii albo w innym celu.
Włosy farbowane i rozjaśniane
Włosy, które chcemy oddać, nie mogą być farbowane i rozjaśniane. Oznacza to, że każda osoba, która w jakiś sposób ingerować w struktury swoich ścinanych włosów, nie może wysłać ich osobom potrzebującym. Mo to znacznie głębszy sens, niż mogłoby nam się wydawać. Farbowane włosy są przeważnie słabsze, niż naturalne owłosienie. Do tego może być ono uszkodzone i ciężej jest je dopasować do peruk, ponieważ do produkcji jednej sztuki wybiera się włosy od kilku osób. Niestety rozjaśnianych i farbowanych włosów nikt nie chce przyjąć, ale to nie oznacza, że już nigdy nie będziemy mogli podzielić się naszymi naturalnymi włosami.
Włosy za krótkie i połamane
Wiele fundacji dokładnie określa, jakiej długości muszą być włosy, aby dało się wykonać z nich perukę, a tym samym, aby przydały się danej instytucji. Włosy krótsze, niż podane, nie nadają się do użycia. Oznacza to, że lepiej poczekać jeszcze kilka miesięcy ze ścięciem naszych skarbów, niż oddać zbyt małą ich ilość, bo zwyczajnie się one zmarnują. To byłoby bardzo niewskazane, ale takie są zasady. Dlatego zawsze przed ścięciem włosów upewnij się, że dobrze je zmierzyłaś albo dokładnie przekaż instrukcje swojej fryzjerce. Centymetr naprawdę robi tu różnice, a szkoda byłoby nie oddać włosów na tak szczytny cel.
Włosy splątane i nieułożone
Włosy muszą być przez nas dokładnie przygotowane do podróży. Każda fundacja dokładnie określa, jak mają być one ułożone albo związane. Chodzi w tych zasadach przede wszystkim o to, żeby znaleźć górę i dół włosa, aby dało się z nich wykonać perukę. Włosy nie mogą luźno latać w paczce, dlatego przeważnie zawiązujemy je w ciasne warkocze. Jeśli o to nie zadbamy, a włosy rozsypią się nam w paczce albo nie zostaną przez nas zabezpieczone, może się okazać, że będą do niczego i nie zostaną użyte do wykonania peruk. Dlatego zabezpieczenie naszej przesyłki lub oddanie włosów fryzjerce do wysyłki jest bardzo ważne.